Ze względu na to, że w Szwajcarii dzieci same chodzą do/z przedszkola taka forma komunikacji jest utrudniona. W związku z tym dzieci mają "przenośne zindywidualizowane skrzynki pocztowe". W tym roku nasze skrzynki wyglądają tak:
Kawałek twardej folii zszyty na bokach (trzy warstwy, pomiędzy pierwszą, a drugą jest widoczny powyżej obrazek, a pomiędzy drugą i trzecią kieszeń na pocztę). Na obrazku jest motyl ponieważ w tym roku starszaki są motylami. Młodsza grupa to dżdżownice i to mają na obrazku.
Rok temu poczta wyglądała inaczej. Była zrobiona z pudełka po chipsach Pringles. Pudełko było zamalowane jakimś kolorem i miało naklejone zwierzątko. Oczywiście, też było na sznurku.
A jak to wygląda u Was?
Co nauczyciele wrzucają do poczty:
- ponieważ rok składa się z pięciu części, na początku każdej z nich dostajemy kalendarz co czeka dziecko do kolejnych ferii (w kalendarzu są urodziny dzieci, wyjazdy, wizyty policjanta, higienistki, studentek jak też dni wolne),
- informacje o atrakcjach organizowanych przez radę rodziców (wykłady, biegi na orientację, obserwacje ptaków itp.),
- listę dzieci wraz z numerami telefonów,
- informację o tym, co dawać na drugie śniadanie,
- informacje o konkretnych wycieczkach (jak ubrać i co spakować dziecku) i atrakcjach (np. pochodach z rzepami, o czym za tydzień),
- i wiele innych.
W sprawach indywidualnych nauczyciel najczęściej dzwoni do rodzica.