tag:blogger.com,1999:blog-6730012405095907287.post6790027565560766024..comments2023-10-14T12:15:43.027+02:00Comments on Sztuka przetrwania w Zurychu (z dziećmi na karku): Podróż i początek absurdówKasiahttp://www.blogger.com/profile/02463579605718406691noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-6730012405095907287.post-33940379055351691432011-03-10T23:38:16.914+01:002011-03-10T23:38:16.914+01:00Mój mąż jechał. A co. Zapomniał. I wrócił blady do...Mój mąż jechał. A co. Zapomniał. I wrócił blady do domu, hehe.wiolanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6730012405095907287.post-45966879203254549572011-02-15T21:30:25.287+01:002011-02-15T21:30:25.287+01:00Nie wierzę, aby ktokolwiek w kraju bez skazy odważ...Nie wierzę, aby ktokolwiek w kraju bez skazy odważył się na jazdę na gapę, no nie wierzę;pKasiahttps://www.blogger.com/profile/02463579605718406691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6730012405095907287.post-10484296940441528032011-02-15T01:16:36.121+01:002011-02-15T01:16:36.121+01:00Ano tak, pewnie chodzi o permit - faktycznie lepie...Ano tak, pewnie chodzi o permit - faktycznie lepiej mieć, w paszporcie nie ma adresu, więc np. jeśli złapie Cię kanar ;))) to nie ma skąd wziąć Twojego adresu ;)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06674295779299014314noreply@blogger.com